tag:blogger.com,1999:blog-4350795453459096436.post6322303845611679481..comments2024-02-12T07:20:48.206-08:00Comments on i love tofu !: Szowinizm gatunkowy : widmo antropocentryzmu.ilovetofuhttp://www.blogger.com/profile/01537253965251647716noreply@blogger.comBlogger11125tag:blogger.com,1999:blog-4350795453459096436.post-22185099062731850982011-03-15T15:23:43.462-07:002011-03-15T15:23:43.462-07:00jak w takim razie wyglądałby świat bez tego "...jak w takim razie wyglądałby świat bez tego "szowinizmu gatunkowego"? jakie by było miejsce zwierząt? nie chomikow i psów, tylko np krów, świń, kur? Żyłyby na wolności? chodziłby po ulicach? Co by bylo, gdybyśmy nie wykorzystywali jajek, mleka itd? A np zające? One rozmnażają się w błyskawicznym tempie, gdyby nie polowania na nie, zjadałyby plony rolne, a wtedy już w ogóle nie byłoby co jeść. Nie chcę powiedzieć przez te pytania, że jestem za zabijaniem zwierząt, czy wykorzystywaniem ich, ale jestem ciekawa jaka jest wizja świata idealnego wg Ciebie.Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4350795453459096436.post-79274292785704075932011-03-05T10:29:00.188-08:002011-03-05T10:29:00.188-08:00ok, żeby nie bylo... nie zgadzam się z "ideał...ok, żeby nie bylo... nie zgadzam się z "ideałem samowystarczalności" :PJustynanoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4350795453459096436.post-41323241133910317032011-03-05T08:15:24.517-08:002011-03-05T08:15:24.517-08:00to katolicka gazeta, interesujące.to katolicka gazeta, interesujące.Justynanoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4350795453459096436.post-46416695086436776412011-03-05T08:14:15.160-08:002011-03-05T08:14:15.160-08:00hej, znalazłam ostatnio w kiosku,jeszcze nie czyta...hej, znalazłam ostatnio w kiosku,jeszcze nie czytałam<br /><br />http://tygodnik.onet.pl/14,611,rewolucja_moralna_na_talerzu,temat.htmlJustynanoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4350795453459096436.post-14327633110078271812011-02-23T10:18:04.301-08:002011-02-23T10:18:04.301-08:00Zapraszam Cię na mojego, chwilę temu utworzonego b...Zapraszam Cię na mojego, chwilę temu utworzonego bloga. Jest wegańsko i świadomie! <br />http://wredne.blogspot.com/roodahhttps://www.blogger.com/profile/17786352344768986419noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4350795453459096436.post-17973195685666726952011-02-19T00:48:31.803-08:002011-02-19T00:48:31.803-08:00O NIEEEE, i skąd będę brał takie zajebiste przepis...O NIEEEE, i skąd będę brał takie zajebiste przepisy? :(<br /><br />Brałem udział w olimpiadzie filozoficznej, pisząc pracę na temat właśnie praw zwierząt, o dziwo przeszedłem dalej.<br /><br />Udostępniam, róbta z nią co chceta (nie jest to wersja ostateczna, ale nie znalazłem innej - mało to istotne zresztą)!<br />http://www.speedyshare.com/files/26952143/praca.pdf<br /><br />W maju wpadam do Poznania na dubstepy, odezwę się jc :)gonzohttps://www.blogger.com/profile/01717487381974558577noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4350795453459096436.post-69327873867232367052011-02-19T00:41:34.057-08:002011-02-19T00:41:34.057-08:00zagubiony omułku:
podejscia all or nothing nie moz...zagubiony omułku:<br />podejscia all or nothing nie mozna zestawic na rowni z antygatunkowizmem. jesli chodzi o kwestie zwierzat, to jest pelno rozmaitych opcji i kazda z nich moze zwalczac szowinizm gatunkowy. i metody krok-po-kroku i te abolicjonistyczn (wlasni owe all or nothing , o ktorym piszesz). <br />uwierz mi, ze tez cieszy mnie kazda najdrobniejsza pierdola, ktora roba ludzie w kierunku poprawy sytuacji, ale jeszcze bardziej mnie cieszy , kiedy robią kolejne drobne kroki. Wybiorcz traktowanie sprawy nie doprowadzi do calkowitej poprawy sytuacji.<br /><br />co do Twojej krytyki , nie wiem w jakim miescie mieszkasz, wiec nie wypowiem si na temat srodowiska, nie znajac konkretow. Ja jestem i aktywistka i weganka, w swoim miesci dzialam w realu a nie w internecie . Zreszta tak samo jak ty mam wiele zastrzezen do kolka wzajemnej adoracji, internetowej aktywnosci Empatii - a wlasciwie tego, z aktywnosc Empatii ogranicza sie tylko do internetu. I pociesze Cie tym, ze Empatia nie jest wyznacznikiem aktywizmu w Polsce. Jest wiele osob, ktore robi duzo dobrej roboty. Co do Animal Equality , które wymieniasz - polska wersja i polska grupa tez pozostawia wiele do zyczenia. Dzialaja i spoko, ale jakbys poznala sprawe od srodka, to juz nie jest tak fajnie.<br /><br />A wiadomo, ze ruch AR w Polsce jest daleko w tyle za tym, co sie dzieje w innych krajach. Wedlug mnie to takze totalna amatorszczyzna . Bylam na kilku zjazdach i wiele osób nie ma podstawowego pojęcia o kwestiach praw zwierzat, a cala swoja aktywnosc ogranicza do fejsbuka, forum internetowego czy postania raz w miesiacu z transparentem. <br /><br />Uwierz mi, ze zwalczanie szowinizmu gatunkowego i powazne podejscie do sprawy - jesli jest szczerze, to nie bedzie wynikac ze zlych pobudek.ilovetofuhttps://www.blogger.com/profile/01537253965251647716noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4350795453459096436.post-89300219186715737862011-02-19T00:39:29.522-08:002011-02-19T00:39:29.522-08:00Ten komentarz został usunięty przez autora.gonzohttps://www.blogger.com/profile/01717487381974558577noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4350795453459096436.post-22318984144734625822011-02-18T00:11:11.692-08:002011-02-18T00:11:11.692-08:00bardzo dobry artykułbardzo dobry artykułIcantbelieveitsveganhttps://www.blogger.com/profile/09633816496534543610noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4350795453459096436.post-16831101621237152192011-02-17T23:58:27.598-08:002011-02-17T23:58:27.598-08:00nie odniosę się do samego tekstu ale do wstępu - d...nie odniosę się do samego tekstu ale do wstępu - doskonale to rozumiem - ja lubię gotować kiedy chcę a nie kiedy muszę lub ktoś tego po mnie oczekuje - najważniejsze to robić to co się chce/lubi a nie spełniać oczekiwania innych bez względu na swoje uczucia, cieszę się że to Ci się udaje :)olga spaceagehttps://www.blogger.com/profile/07407519614983187515noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4350795453459096436.post-32397616605763027562011-02-17T15:06:29.831-08:002011-02-17T15:06:29.831-08:00ja się tam cieszę, że będzie można poczytać o czym...ja się tam cieszę, że będzie można poczytać o czymś więcej niż o żarciu ;)<br /><br />mam wciąż mieszane uczucia do takiego podejścia "all or nothing" i może jestem naiwna, ale cieszy mnie każdy krok podjęty przez przeciętnego człowieka, począwszy od pomocy kotu na ulicy czy zrezygnowaniu raz w tygodniu z kotleta a na bardziej radykalnych działaniach skończywszy. <br />nie jestem aktywistką, nie jestem nawet weganką, choć mam nadzieję że zmoblizuję się w końcu do przekroczenia tego progu. moje spojrzenie z zewnątrz jest jednak krytyczne, o ile popieram ideę weganizmu.<br />problem widzę w tym, że weganie nie robią często nic żeby nie wyglądać na bandę świrów, wręcz przeciwnie, już nie mówiąc o mechanizmie "towarzystwa wzajemnej adoracji", który zauważam u siebie w mieście. zero promocji idei weganizmu, wszelkie eventy przekształcają się w imprezkę dla wtajemniczonych. <br />wiadomo, że w Polsce pewne działania są dopiero nowością, ale krew mnie zalewa czytając choćby głupi facebook, gdzie wyskakują mi informacje od "ulubionych" Animal Equality i Empatii, gdzie w przypadku pierwszym można poczytać ciekawe artykuły i obejrzeć zdjęcia z megapozytywnych akcji ulicznych,a w przypadku drugim osoba zarzadzająca stroną spędza cały dzień na wyszukiwaniu pierdół w internecie żeby można było poopluwać Joanne Krupę czy inną tam "hipokrytkę" pijącą mleko. <br />nie widze szans dla zmian powazniejszych niż te określone przez Ciebie jako podjęte ze złych pobudek, jesli to nadal będzie tak amatorsko wyglądac.zagubiony omułekhttps://www.blogger.com/profile/01914096397962174491noreply@blogger.com