Nie wiem , jak to się stało, ale jeszcze nigdy nie podzieliłam się z Wami przepisem na moje ulubione placki. Ostatnio miałam w domu chyba z 15 cukinii ( love śmietniki). Zaletą jest tutaj możliwość wrzucenia jak największej ilości wartościowych składników, co równa się z temu, że wszystko dobre ląduje w Waszych żołądkach za jednym zamachem.
Składniki (na górę placków):
- 4 średniej wielkości cukinie, starte na grubo razem ze skórką
- 1 cebula, drobno posiekana
- 2 ząbki czosnku, przeciśnięte przez praskę
- 3 kopiaste łyżki płatków owsianych, zalanych wrzątkiem
- 3 kopiaste łyżki zmielonego siemienia lnianego
- pół szklanki słonecznika
- pęczek natki pietruszki, posiekanej drobno
- po 1 łyżeczce : otrębów pszennych, orkiszowych, żytnich
- 3 łyżki mąki pszennej razowej
- sól, pieprz kolorowy świeżo mielony, czubryca zielona
- woda lub wywar warzywny
- olej do smażenia
Wszystko mieszacie razem w dużej misce, dolewając tyle wody / wywaru, aby całość miała konsystencję masy na placki (rzadsza niż na kotlety, lecz uważajcie, aby nie doszło do konsystencji naleśnikowej). Rozgrzewacie olej na patelni i łyżką nakładacie placki. Smażycie z obu stron do zarumienienia.
3 komentarze:
Ostatnio jedliśmy placki z cukinii, ale nie multizbożowe ;) Co do zmielonego siemienia lnianego, to jego jedzenie ma tylko sens, gdy nie jest poddawane obróbce cieplnej.
uwielbiam cukinię, ale takich placków nigdy nie jadłam! :) wyglądają pysznie, a co to znaczy, że 'love śmietniki'? :D wygrzebujesz je z odpadków? :)
próbowałam dziś zrobic te placki ale kompletnie sie nie trzymają :( zrobiłam wszystko wg przepisu i mam papke na patelni :(:(:( pomocy!!! bo ślinka strasznie cieknie... :) ania
Prześlij komentarz