Kiedy wczoraj robiłam rundkę po ryneczkach to po prostu nie mogłam się nadziwić, że tak pachnie wszystko. Truskawki wskakują już w codzienne menu kilogramami - albo świeże albo koktajle albo zmrożone musy. Któregoś dnia wrzucę zdjęcia truskawkowe, bo to jak bardzo elastyczny jest ten owoc to masakra.
Kolejną zajawką są zielone szparagi. Ich plus to 3 minuty gotowania na parze i już można ogarnąć pożywne i wartościowe danie.
Poniżej ekspresowy przepis, bowiem całość zajmuje jakies 15 minut łącznie z pieczeniem.
Kolejną zajawką są zielone szparagi. Ich plus to 3 minuty gotowania na parze i już można ogarnąć pożywne i wartościowe danie.
Poniżej ekspresowy przepis, bowiem całość zajmuje jakies 15 minut łącznie z pieczeniem.
- płat gotowego ciasta francuskiego
- garść zielonych szparagów
- kilka plasterków wędliny sojowej
- sól, pieprz, rozmaryn
Ciasto pokrój na trojkąty. Na każdym układaj kilka szparagów (wcześniej je tylko umyj i odłam zdrewniałe łodyżki), kawałek wędliny sojowej i przypraw. Zawiń brzegi ciasta i wstaw do rozgrzanego piekarnika na 10 minut lub troszkę dłużej - w każdym razie piecz tak długo, aż ciasto wykaże wszelkie oznaki dobrze upieczonego ciasta francuskiego .
Podałam je z sosem bazyliowym z tofu, który można zrobić na bazie tego przepisu , po prostu zamieniając rukolę na garstkę listków bazylii i lekko rozrzedziwszy całość polać elegancko talerz.
A poniżej jeszcze zdjęcia moich ukochanych d.i.y roślinności okiennych. Prawda, że ślicznie rosną?
4 komentarze:
umarłam! ja chcę taki obiad!
ładne "doniczki" :)
fajna te ekspresowa propozycja :-)
Świetny pomysł z puszko-doniczkami :).
dziękuje.
d.i.y doniczki są zawsze najfajniejsze :)
Prześlij komentarz