Na pierwszy rzut sushi, którym mogę się zażerać całymi dniami. Idealnie lekka potrawa na śniadanie lub kolację. Niby takie proste , ale z sosem imbirowo-sojowym przemistrzowskie. Nie jest to żaden z miliona oryginalnych japońskich przepisów na takowe przysmaki, ale moja własna kombinacja w stylu "co dziś mam w lodówce".
Składniki:
kilka listków alg nori
szklanka ugotowanego białego kleistego ryżu
tofu - najlepiej marynowane, pokrojone w cienkie paski
dowolne warzywa - ogórek, papryka, marchew, też pokrojone w cienkie paski
pasta wasabi (opcjonalnie)
ocet ryżowy lub sok z cytryny
Na listek połóż cienką warstwę ryżu, zostaw na minutkę, aby algi zmiękły. Pokrop octem ryżowym lub sokiem z cytryny. W górnej partii listka ułóż tofu i warzywa, posmaruj je cieniutko pastą wasabi. Zawijaj przy pomocy specjalnej maty bambusowej lub normalnie rękoma bez tego typu wynalazków :) Potem krój na centymetrowe kawałki i maczaj w ulubionym zimnym sosie.
Poniżej ekspresowe danie, idealne dla zapracowanych i przeuczonych. Smaczne także na zimno, więc nadwyżki pakujcie w pudełka na wynos.
Proporcje dla dwóch osób:
pół paczki dowolnego makaronu
pół paczki mrożonego szpinaku liściastego
puszka kukurydzy
pół kostki tofu naturalnego, pokrojonego w drobną kostkę
garść kiełków lucerny
olej
2 łyżki zmielonego siemienia lnianego (opcjonalnie)
2 ząbki czosnku, sól , pieprz, szczypta gałki muszkatołowej
Makaron ugotuj al dente. Szpinak uduś na oleju z rozgniecionym czosnkiem, solą i pieprzem. Jak będzie gotowe, to dodaj kukurydzę, tofu i przypraw startą gałką muszkatołową. Wsyp siemię lniane i całość wymieszaj. Przed podaniem posyp kiełkami.
A na koniec najlepszy deser października :
pół szkl. kaszy manny
1,5 szkl. mleka soy/ryż/migdał
odrobina cukru trzcinowego do smaku
porządna łyżka konfitury
Do gotującego się mleka , wsyp kaszę i cukier i cały czas mieszając, gotuj na wolnym ogniu, aż zacznie gęstnieć. Wylej kaszę do zimnej miseczki. Jak ostygnie to przerzuć na talerz, udekoruj konfiturami i gotowe.
Poniżej ekspresowe danie, idealne dla zapracowanych i przeuczonych. Smaczne także na zimno, więc nadwyżki pakujcie w pudełka na wynos.
Makaron ze szpinakiem, kukurydzą, tofu i kiełkami lucerny
Proporcje dla dwóch osób:
pół paczki dowolnego makaronu
pół paczki mrożonego szpinaku liściastego
puszka kukurydzy
pół kostki tofu naturalnego, pokrojonego w drobną kostkę
garść kiełków lucerny
olej
2 łyżki zmielonego siemienia lnianego (opcjonalnie)
2 ząbki czosnku, sól , pieprz, szczypta gałki muszkatołowej
Makaron ugotuj al dente. Szpinak uduś na oleju z rozgniecionym czosnkiem, solą i pieprzem. Jak będzie gotowe, to dodaj kukurydzę, tofu i przypraw startą gałką muszkatołową. Wsyp siemię lniane i całość wymieszaj. Przed podaniem posyp kiełkami.
A na koniec najlepszy deser października :
Kasza manna z konfiturą wiśniową
pół szkl. kaszy manny
1,5 szkl. mleka soy/ryż/migdał
odrobina cukru trzcinowego do smaku
porządna łyżka konfitury
Do gotującego się mleka , wsyp kaszę i cukier i cały czas mieszając, gotuj na wolnym ogniu, aż zacznie gęstnieć. Wylej kaszę do zimnej miseczki. Jak ostygnie to przerzuć na talerz, udekoruj konfiturami i gotowe.
4 komentarze:
Ta kasza wygląda po prostu pięknie-taka minimalistyczna i elegancka:)
ojj tak ! desejro jest mega!
yeah! sushi ;) nori lubię jeszcze z tofu po grecku, kiedy tofu ubieram w glony. ;)
niezawodna jako ładowarka energii potrzebnej w trakcie sesji, przepyszna z borówkami wygrzebanymi z czeluści piwnicy, dzięki :)
Prześlij komentarz