niedziela, 22 listopada 2009

Kotlety TOFUmielone z orzechami laskowymi.


Jestem miło zaskoczona, że pierwszy numer zina sprzedał się jak świeże bułki, więc na skutek licznych zamówień wydrukowałam następną partię - kolejne 30 sztuk na Was czeka :) Więcej tutaj.


Ostatnio mam wkrętę na rozbudowane obiady. Tym razem na stole pojawił się ryż brązowy podsmażony z marchewką, groszkiem i kukurydzą, obficie przyprawiony kurkumą i garam masala. Zamiast sałatki - ajwar . I tak zwyciężyły kotleciki z tofu z orzechami laskowymi, które ostatnio podbijają serca znajomych nie - wegan.

  • kostka miękkiego naturalnego tofu
  • 1 mała cebulka, poszatkowana i zeszklona na oleju
  • garść orzechów laskowych, drobno posiekanych
  • 2 kromki suchego razowego/ żytniego chleba
  • 2 łyżki mąki kukurydzianej
  • pół szklanki wywaru warzywnego lub wody z odrobiną sosu sojowego
  • przyprawy: słodka papryka, zioła prowansalskie, pieprz , sól, czosnek

Tofu rozgnieść widelcem w dużej misce, chleb drobno pokruszyć. Dodać cebulkę i orzechy, mąkę kukurydzianą, wywar lub wodę i przyprawy. Całość wymieszać tak, aby utworzyły zwartą masę. Gdyby całość nie trzymała się kupy dosypać mąki kukurydzianej lub pokruszyć jeszcze jedną kromkę chleba.

Formować kotleciki, smażyć na oleju z obu stron , aż nabiorą brązowej skórki.

6 komentarzy:

marta jadczak pisze...

Ale smaka mi narobiłaś :)

czcicielka soi pisze...

Witaj,
Informuję,że Twój blog został przeze mnie wyróżniony. Wiedz, że jestem pod wrażeniem Twojej blogowej działalności :)
Pozdrawiam

LulaBum pisze...

narobilas smaka :) juz wiem co zrobie dzisiaj na obiad :)

marta jadczak pisze...

No to ja dorzucę, że także Cię wyróżniłam :)

ilovetofu pisze...

o co chodzi z tymi wyrożnieniami? nie jestem na bieżąco :)

ale niemniej jednak szalenie dziekuję za uznanie dla moich wpocin :)

marta jadczak pisze...

Info o wyróżnieniu jest u mnie na blogu w poście "Wyróżnienie".