środa, 24 marca 2010

Tort brzoskwiniowy . Słuchaj audycji o konsumpcjonizmie - 21.00, www.alteradio.pl


Ostatnio znowu zaniedbuję prowadzenie bloga, ale po weekendzie obiecuję się przyłożyć. Jak w tytule notki - jeśli macie dziś wolną godzinkę to posłuchajcie trochę moich wypocin na temat konsumpcjonizmu, o który to temat już często zahaczałam na tym blogu podczas rozmaitych okazji.

Obędzie się dzisiaj bez podawania dokładnego przepisu - zamieszczę jedynie zdjęcie tortu urodzinowego, który zrobiłam ostatnio dla mojej mamy. Przepis i metoda identyczna jak tutaj, z tą rożnicą , że do kremu dodałam pół szklanki syropu z puszki brzoskwiń, co znacznie wpłynęło na smak , a dodatkowo całość nabrała zupełnie innego charakteru wizualnego.



Mam na komputerze cały folder zdjęć różnych potraw jedzonych w ostatnim czasie , ale za to ani grama , aby usiąść i skonstruować notkę. Obiecuję poprawę!

5 komentarzy:

xjudex pisze...

ale nasypałas tych wiorek czekoladowych: D

xvegeliciousx pisze...

piękny! i tyle kremu i równioutkie placki, brawo!

olga spaceage pisze...

przepiękny tort! wiem że idzie wiosna i tak dalej, ale zdjęcia obudziły we mnie chęć zjedzenia brzoskwiń z puszki, najlepiej takich, które by same się ułożyły na torcie ;)

omnomnom-vegan pisze...

jesteś mistrzem! ślinię sie na widok tego tortu *_* /natalia

ilovetofu pisze...

:) pieczcie, pieczcie!