środa, 28 kwietnia 2010

Soya Latte.


Jeśli już pić kawę to tylko w takiej wersji! Nie mam ekspresu ciśnieniowego ani spieniacza do mleka,a jednak domowymi sposobami udało mi się przyrządzić kawę latte. Sekret tkwi w słoiku po dżemie i szczelnej nakrętce:)

  • 1 łyżeczka kawy rozpuszczalnej (naturalnej lub zbożowej)
  • pół szklanki mleka sojowego naturalnego
  • woda
  • cukier do smaku
  • kakao do dekoracji

Kawę zaparz w niewielkiej ilości wody (50 ml). Mleko podgrzej w rondelku , pamiętaj aby nie dopuścić do wrzenia! Następnie wlej do słoika i zamknij go szczelnie. Chwyć w rękawice kuchenne i potrząsaj nim energicznie aż wytworzy się piana. Nalej mleko do szklanki i przełóż całą pianę. Potem delikatnie po ściance wlej kawę. Udekoruj kakao i gotowe.

Kawa rozpuszczalna w tym wypadku to tylko konieczność. O wiele smaczniejsze jest latte na espresso z ekspresu ciśnieniowego lub kawiarki.

Francuskie ciastka z cynamonem.


Do stworzenia tych ciastek zainspirował mnie przepis na bułeczki drożdzowe z cynamonem, które jakiś czas temu prezentowała Sylwia. Chciałam je upiec, ale nie miałam już czasu więc wybawicielem okazało się gotowe vgn ciasto francuskie. Smakują ekstra!

  • 2 płaty gotowego ciasta francuskiego
  • 3 łyżki cynamonu
  • 3 łyżki cukru pudru
  • płaska łyżeczka mąki ziemniaczanej
  • łyżka wody
  • 1 łyżka oleju

Przygotuj masę cynamonową z powyższych składników. Musi być gęsta. Posmaruj nią każdy płat ciasta, zawiń w rulon wzdłuż dłuższego brzegu i pokrój nożem na centrymetrowe kawałki. Każdy kawałek układaj "na sztorc" i piecz w piekarniku przez 14 minut w temperaturze 200 st. C.

czwartek, 15 kwietnia 2010

Expresowy sos do spaghetti



Ostatnio nie miałam czasu usiąść i nawet zjeść porządnego rozbudowanego obiadu. Trwają ostatnie prace nad nowym numerem zina Let's taste a revolution! Premiera już niebawem. Tymczasem w chwilach rozbiegania najlepsze są obiady, których przygotowanie nie jest zbytnio absorbujące. To jedna z takich propozycji - nie mówcie mi , że sos spaghetti ze słoika ratuje tyłek, bo wyśmieje :) Poświęccie 10 minut Waszego cennego czasu na przygotowanie tej zdrowej i smacznej potrawy !
  • 1 cebulka, posiekana
  • 1 ząbek czosnku rozgnieciony
  • kilka pieczarek, posiekanych
  • 1 puszka pomidorów krojonych
  • garść oliwek czarnych
  • kilka kaparów
  • sól , pieprz, mnóstwo bazylii i oregano
Rozgrzejcie olej na patelni i wrzućcie cebulę , czosnek i pieczarki. Kiedy zmiękną dodajcie pomidory wraz z zalewą i gotujcie przez kilka minut aż część wody wyparuje. Na koniec oliwki, zioła, kapary i gotowe. W czasie kiedy robi się sos, ugotujcie makaron według przepisu na opakowaniu. Moim typem jest pełnoziarnisty lub gruby buccatini no.5 :)

Twarożek migdałowy i migdałowe mleko.



Zawsze byłam fanką twarożków i wszelkich płynnych serków czy kremów do warzyw i pieczywa. Zaraz po przejściu na weganizm modyfikowałam różne rodzaje tofu na rozmaite sposoby i od roku bawię się w twarożki przygotowywane z rożnych orzechów lub pestek. Nieraz już prezentowałam sos lub serek z nerkowców - zarówno na słodko jak i na słono , był też przepis na serek/dip ze słonecznika . Tym razem przyszedł czas na migdały.
W wersjach ekspresowych możecie zaopatrzyć się w migdały blanszowane lub takie w słupkach czy płatkach.
Do serków polecam całe migdały, które najpierw zalewacie wrzątkiem na kilka minut, potem obieracie ze skórki (schodzi bardzo łatwo) i obrane moczycie przez minimum 3 godzinki (nawet lepiej jak posiedzą całą noc). Trzeba je moczyć przez wzgląd na blender, który przy mieleniu twardych orzechów może długo nie pociągnąć. Poza tym - twarożki są wtedy delikatniejsze i smaczniejsze.

Przepis jest ultra prosty, możecie go modyfikować do woli dodając świeży koperek czy szczypiorek i rzodkiewkę, kiszonego ogórka, kiełki, suszone pomidory, zioła. Ten na zdjęciu powyżej to wersja czosnkowa.


Składniki:
  • 1 szkl. migdałów, obranych ze skórki i wymoczonych
  • szczypta soli i pieprzu
  • 2 ząbki czosnku
  • 3 łyżki oleju
  • czubata łyżka płatków drożdżowych (można się bez nich obejść, ale nadają fajny "serowy" posmak)
  • woda
Miksujecie wszystkie składniki dolewając powoli wodę w zależności od pożądanej gęstości. Ważne jest, aby pomiksować długo -wtedy całość staje się mocno kremowa. Jeśli chcecie uzyskać sos - dajecie więcej wody. Możecie jesć od razu lub poczekać na drugi dzień - przechodzi idealnie smakiem.
Pamiętajcie też, że kiedy dodacie płatki drożdżowe, to na drugi dzień całość stanie się o wiele gęstsza.


***

I drugi przepis - mleko migdałowe.
Jeszcze prostsza rzecz niż twarożek. Najcześciej robię mleko z płatków migdałowych - szybciej jest :) Dajecie łyżkę stołową płatków na szklankę wody. Nie musicie czekać aż zmiękną i od razu można zmiksować. Czas przygotowania wynosi mniej niż minutę! Jeśli macie ochotę - można troszkę osłodzić.
Kiedy przygotowujecie mleko z całych migdałów , to polecam zastosować się do tych wszystkich zabiegów, które opisałam przy produkcji serka. Potem wrzucacie 7-10 migdałów na kubek i miksujecie.
Mleko migdałowe idealnie nadaje się do wypieków, musli, owsianki czy kakao . Szczerze to jakoś nie pasuje mi do kawy czy zbożówki - nie zabiela należycie :) Mam w planach jeszcze zrobienie na tym budyniu, dam znać jak poszło.


Zamiast Wielkanocy - stoisko z jedzeniem na koncercie.

Pierwszy raz w życiu udało mi się przeforsować "nieobchodzenie" świąt. Miejmy nadzieje, że tak już zostanie. I oby Ci co mieli się z tym pogodzić, w końcu się pogodzili. Już 10 lat temu przestałam utożsamiać się z jakąkolwiek religią, więc siłą rzeczy nie chciałam uczestniczyć w żadnych uroczystościach wiązanych z takowymi. Przede wszystkim ze względu na zgodność z samą sobą, ale i też przez szacunek dla ludzi wierzących. Jednak ten drugi argument w dzisiejszym społeczeństwie jakoś podupada, bowiem nawet Ci , z którymi przyszło mi święta spędzać całą swoją wiarę i religię do tych dwóch uroczystośći sprowadzają. Tłumaczą to tradycją, zwyczajem, obowiązkiem. Kiedy mówiłam , że takie podejście zakrawa na hipokryzję, wielokrotnie musiałam znosić bezpodstawne ataki. Przecież tylko stwierdziłam fakt?

Z reguły chciałam zawsze porozmawiać , na spokojnie wyjaśnić swoje stanowisko i po prostu najnormalniej w świecie się z tego wyłączyć. Jednak problemem drugiej strony bardzo często jest to, że nie jest w stanie zaakceptować tego, że ktoś może mieć inny pomysł na życie. Utrudniają na wszelkie sposoby , obrzydzają dni powszednie do tego stopnia, że w końcu kapitulujesz i dla świętego spokoju siadasz do tego stołu na godzinę, aby odpękać swoje.
Miejmy nadzieję, że już nie będę musiała oszukiwać samej siebie.

Te święta spędziłam na koncercie , w gronie przyjaciół . Przygotowaliśmy górę jedzenia i w tym miejscu chcę podziękować wszystkim pomocnikom i "wyręczycielom" .

***
Trochę spóźniony post, bo odwlekałam go , gdyż sądziłam , żę dużo przepisów do zamieszczenia itp. itd. . Praktycznie na wszystkie koncerty, które organizuję wspólnie z moim chłopakiem przygotowuję stoisko z jedzeniem. Ci , co siedzą w hc/punk wiedzą , że dobre wegańskie żarło to to nieodłączny element każdego gigu :) . Kiedy wkręciłam się w klimat , element cateringowy przechodził jakiś kryzys czy coś. W Poznaniu tylko ja organizowałam się z jedzeniem i w końcu stało się to męczące, że ten fajny zwyczaj zanika. Jednak z czasem więcej ludzi się w to zaangazowało . Nie wiem jak w innych miastach , ale tutaj jak narazie niestety same dziewczyny ogarniają motyw. Apel: drodzy koledzy, ogarnijcie się i do garów! :) W 3m i w Wawie mężczyźni doskonale radzą sobie z tym zadaniem , zatem do dzieła!


Przepisów nie będę dziś zamieszczała, uaktualnię posta jutro.
Narazie łapcie zdjęcia:



Wegąńskie jajka , według tego przepisu. Znajomy mnie przymusił, żeby wyprobować to dla śmiechu. Generalnie - dla mnie obrzydliwe, ale ludziom smakowały. Imitacja żółtka stała się inspiracją do stworzenia "jajecznej" pasty kanapkowej.



Kotlety z soczewicy, sojonez, freegański gulasz warzywny & sałatka. W prawym górnym rogu już zaczyna się słodkie : bounty .


Tarta jabłkowa z cynamonem według przepisu stąd. Zamieszczę potem. To w pudełeczku to krem straciatella do babeczek.


Banana Split Cupcakes , a przepis stąd. Czekoladowe brownie . I dwie pasty kanapkowe : dip z avocado i pasta "jajeczna".

środa, 14 kwietnia 2010

Bhangra dip z czerwonej soczewicy + audycja o d.i.y. ziołowych miksturach na różne dolegliwości


Przepis na tą pastę/dip/dhal moja siostra wyciągnęła kilka lat temu z kopalni dobrego jedzenia . Idealnie nadaje się na sos do rozmaitych warzyw, a na zimno - kiedy lekko gęstnieje - można zastosować ją jako pastę do chleba. I w sumie częściej tak ją jadam, bowiem była to jedna z pierwszych bezmięsnych past kanapkowych, jakie zaczęłyśmy sobie przyrządzać, kiedy na półkach polskich sklepów monopol miały obrzydliwie nudne pasztety sojowe polgruntu. Jak spojrzę na ofertę dzisiejszych sklepów i zestawię ją z wegetarianskim zapleczem gotowców sprzed 10 lat- spory postęp nastapil, aczkolwiek ,co mnie dziwi - nadal nie ma weganskich lodow ani jogurtow, ktore bylyby produkowane w kraju. Pojawilo się jedno rodzime mleko sojowe, obrzydliwe do kwadratu. Nic, czekamy następne 10 lat :)

Składniki:
  • 1 szklanka soczewicy czerwonej
  • 1 szklanka wody
  • 1/2 szklanki oleju
  • sól
  • przyprawy : garam masala, asafetyda, a w przypadku braku ww. - curry :)
  • sok z jednej cytryny (opcjonalnie)

Rozgotować soczewicę . Dodać pozostałe składniki i przyprawy i miksować na niskich obrotach, do uzyskania gładkiej konsystencji.

***

Słuchajcie dzisiaj o 21.00 na www.alteradio.pl audycji poświęconej ziołowym domowym mieszankom i sposobom na rożne dolegliwości. Do uslyszenia!

Matcha!




Już kiedyś pisałam o maniactwie herbacianym, jakiemu niestety uległam parę lat temu. Teraz juz jest znacznie lepiej, ale ulubione herbaty i ziola nadal stoja na półeczce.
Przedstawiam Wam jedną z najbardziej zadziwiających zielonych herbat - matcha. Proszkowa herbata używana w ceremoniach picia herbaty Chanoyu.
Klasycznym sposobem parzenia są oczywiście wszystkie ceregiele związane z ceremonią, jednak dla indywidualnych potrzeb możesz ogarnąc to w następujący sposób: ok. 1-2 łyżeczki na miseczkę ok. 0,3 l zalewamy przegotowaną wodą o temperaturze około 70-80 stopni i energicznie mieszając doprowadzamy do rozpuszczenia.

Przez zachodnią kuchnię matcha wykorzystanazostala oczywiscie na milion sposobow. Na jej bazie tworzone są mleczne napoje, shake'i. Mozna jej dodawac do wypieków, które w ten sposob uzyskaja przyjemny smak i pistacjowy kolor - ciastka, serniki, babeczki. Niedługo wrzucę przepis na jedną z takich pyszności.

Zdjęcie stąd.


Narazie mój ulubiony przepis - matcha kokosowa . Jesli macie spieniacz do mleka - zróbcie sobie matcha latte.

Składniki:
  • 1 łyżeczka herbaty matcha
  • 3/4 szklanki mleka roślinnego
  • 4 łyżki mleka kokosowego
  • łyżeczka syropu z agawy lub cukru trzcinowego (opcjonalnie)

Herbatę matcha rozpuszczamy w 2 łyżkach zimnego mleka roślinnego. Najlepiej uzyć do tego blendera, wtedy nie bedzie zadnych grudek. Resztę mleka wlewamy do rondelka i podgrzewamy, po paru minutach dodajemy mleko kokosowe, mieszamy i dalej podgrzewamy. Kiedy pojawi się para i na powierzchni mleka pierwsze małe bąbelki , dodajemy uprzednio przygotowaną miksturę z matcha.

Całość można przygotować także na zimno i podawać z kostkami lodu.


poniedziałek, 12 kwietnia 2010

Jabłka w cieście ryżowo- kukurydzianym - gluten free!

Ostatnio tyle się działo, że nie miałam czasu nawet usiąść przy laptopie i zadbać o bloga. Nie obiecuję poprawy, bo wiem , że raczej tak szybko nie nastąpi. Cierpliwi bądzcie.

Postanowilam ostatnio trochę eksperymentować z rożnymi mąkami. Co prawda nie mam nic przeciwko mące pszennej, glutenowi , itp. ale dlaczego nie kombinować z rożnymi wariantami niby banalnych potraw? Uwielbiam zjadać na śniadanie jablka czy banany w ciescie, podsmazone na odrobinie oleju , posypane cukrem pudrem lub kakao. Ciasto bezglutenowe w tym przepisie jest bardzo lekkie i generalnie uniosło misję. W planach mam wyprobowanie przepisu na gluten free babeczki, a żeby przełamać swój opór wobec wypieków bez mąki pszennej .
  • 1 szklanka mąki ryżowej (kup najzwyklejszy na świecie kleik dla dzieci :) )
  • 1 /2 szklanki mąki kukurydzianej
  • 3 łyżki mąki z tapioki (mam kaszkę , więc zmieliłam ją w młynku do kawy)
  • 1/3 szklanki mąki ziemniaczanej
  • 4 łyżki mleka sojowego w proszku
  • 2 łyżki syropu z agawy (lub 2 łyżki cukru trzcinowego)
  • 1 łyżeczka proszku do pieczenia
  • 1/2 łyżeczki sody
  • 1/2 łyżeczki soli
  • 3 łyżki oleju
  • 1 szklanka wody
  • 2 duże jabłka
Wymieszaj wszystko do uzyskania gładkiej konsystencji i odstaw na chwilę. Ciasto ma mieć konsystencję gęstej śmietany. Jabłka obierz ze skórki i pokrój w plastry. Zjedz skórkę , bo ma dużo witamin! Pojedyncze plasterki zanurzaj w ciescie i smaż z obu stron do zarumienienia .